-Tak? mam podobne moce...
Zaczęliśmy trenować, by stać się jednymi z najlepszych. Ale wyszło na to że było to dla zabawy...
Gdy skończyliśmy..nie mogliśmy się powstrzymać śmiechem i radością
-Może wrócimy jeszcze nad Niebieskie jezioro odpocząć? -zaproponowałem
-Jasne.
Droga do jeziora minęła szybko i krzykami śmiechu. Co się spojrzeliśmy na siebie wybuchaliśmy śmiechem.
(Aria dokończ)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz