sobota, 7 września 2013

Od Moon Do Ire

Pewnego dnia szłam z Ire , Ivanem , Kłem , Azurą i Glaze coś upolować.
Zauważyliśmy ludzi którzy podpalają nasz las!
-Zabije ich - powiedział Ire
-Nie! - krzyknęła Azura
-To nic nie da - dokończyłam
-No to co robimy? - powiedział Ivan
-Skąd mam wiedzieć! - wydarłam się
-Moon spokojnie - powtarzał Kieł
-Tak my tu gadu gadu , a las się fajczy - powtórzyła Glaze
-No - odpowiedział jej Ivan
-Mam pomysł - powiedziała Azura
-Jaki?! - zapytałam
-Ivan ty panujesz nad zimą - powiedziała
-No co z tego? - powiedział zaciekawiony
-Już wiem! - wykrzykną Kieł
-Co? - zapytała Glaze
-Wiem o co jej chodzi - powtórzył Kieł
-No to mów bo my nie kapujemy - powiedziałam
-Azurze chodzi o to że Ivan może zamrozić ogień - powiedział Kieł
-Ooooo rozumiem - powiedział śmiesznie Ire
-No o to mi chodzi - powtórzyła Azura
Gdy Ivan zamroził ogień myśleliśmy że wszystko jest ok , ale tak nie było.
-Ivan super zamroziłeś ten ogień - powiedział Ire
-Słyszycie - powiedziała po cichu Glaze
-Tak - odpowiedziała Azura
-Moon uważaj! - krzyknął Kieł
-Aaaaa! - wykrzyknęłam
Nagle zemdlałam , gdy się obudziłam widziałam wszystkich poparzonych i leżących na ziemi .
-Kieł!! Wstawaj Kieł!! krzyczałam płacząc
-Ire , Ivan , Glaze , Azura! - płakałam
-Moon... - usłyszałam
-Kieł?! - powiedziałam - Kieł!! - podbiegłam do niego
-Moon - wstał cały pokaleczony
-Leż spokojnie - powiedziałam całując go
-Co z innymi? Co się stało? - zapytał
-Nie wiem pamiętasz coś? - zapytałam cała zachrypnięta
-Pamiętam że zauważyliśmy płomienie za tobą , a ja skoczyłem by cię ratować - powiedział
-Nie musiałeś - powiedziałam z uśmiechem
-Słyszysz? - powiedział z postawionymi uszami
-Tak! Ire , Glaze , Azura , Ivan! - wykrzyknęłam
-Choć - powiedział
-Co jest? - zapytał Ire z Ivanem
-Ogień... Moon wszystko gra? - zapytała się Azura
-Tak , ale bardzo boli mnie łapa - odpowiedziałam jej
-A ty Kieł? - zapytała się go Glaze
-Jest Ok - odpowiedział
-A z wami? - zapytałam się reszty
-Też spoko - powiedzieli
-Yyyy Moon wszystko w porządku? - zapytał się Ivan
-Tak tylko troszkę mi słabo - odpowiedziałam
-Choć dalej jest wodopój - powiedział Ire
Gdy szliśmy widzieliśmy spalone drzewa zdechłe zające i sarny nagle zauważyliśmy coś nie prawdopodobnego... ogień zmierzał na teren watahy na którym właśnie wszystkie wilki polują!
-Co teraz?! - zapytała się Azura
-Moon dasz radę pobiec? - zapytał się Kieł
-Tak - odpowiedziałam mu
-Dobra to biegniemy na skróty - powiedziała głośno Azura
Gdy dobiegliśmy widzieliśmy palące się drzewa.
-To trzeba użyć mocy - powiedział Ivan
-To do dzieła - powiedziałam



(Ire?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz