Samiec odszedł. Więc także wróciłam. Zasnełam. Miałam nietypowy sen. Ale przeszło. Z rana wkuwałam sobię zasady Yuuki'ego. Ponieważ chciałam się bardzo nauczyć polować. Może stałabym się wtedy samodzielna. W życiu i byłabym się w stanie sama obronić przed nieznajomymi i dwunożnymi stworzeniami.
Przez całą... noc... Trex gadał przez sen. Więc byłam nie wyspana.
Południe mineło jak zawszę. Yuuki tam Yuuki tu. Ja trenowałam trszeczkę z Trex'em polwania. Aby poszło mi lepiej.
Na polanie byłam nawet przed północą.
Zdąrzyłam nawet przed Yuukim :D.
(Yuuki? Brak pomysów :C)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz