Weszłam do jeziorka i łapami jakby " przytuliłam " basiora ściągając go do jeziorka. Wylądowaliśmy w nim śmiejąc się. Nagle jakby prze teleportowało nas do jakiegoś innego miejsca
- Jeny gdzie jesteśmy ?! - zdziwiłam się
- Nie wiem... - powiedział oglądając teren Pain
- Chodź zwiedzimy to miejscę ! - powiedziałam uradowana i po merdałam ogonem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz