- No proszę... - ściszyła głos wilczyca
- Dobra, ale jeśli jeszcze raz zagrasz mi na nerwach to zobaczysz co zrobię - zaśmiałem się i wstałem
- Gdzie idziesz ? - zdziwiła się Avishia
- Do jaskini jest już późno - powiedziałem
- Czekaj ja też idę ~! - zaśmiała się wilczyca i dołączyła
( Avishia ? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz