- Em... chyba powinniśmy... tam wejść... - powiedział czerwony Pain
-... Tak... racja... - tak samo powiedziałam cała czerwona
Weszliśmy do tego źródełka. W końcu znaleźliśmy się na naszych terenach była jasna pełnia.
- Chodź pochodzimy ? - uśmiechnęłam się
- Ok - powiedział i poszliśmy
Trawa była lekko wilgotna i wydawało się że koło nas latają jakieś małe wróżki. Dalej był piękny zapach mokrej trawy.
( Tear Dristress ? twoja kolej co dalej xD )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz