- No chodźcie.- Włożyłam sobie Maggie na plecy. Ivan to samo zrobił z naszym synkiem. - Co bedziemy dis robili?- Wysepleniła Maggie. - Pójdziemy na dwór. - Super!- Wykrzyknęły szczeniaki. - Poznacie nowe wilki...- Wyszliśmy na dwór. Światło dzienne tak oślepiło szczeniaki, że te zasłoniły twarz łapkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz