poniedziałek, 28 października 2013

Od Nali Cd Od Tear Dristress'a

Weszłam do jaskini z Lila aby się pomalować dlaczego to nie wiem O.o.
Po przemianie wyglądałam tak: 


-Łał jak ty... - zaczął mówić Pain i nie dokończył
-Tak wiem - odpowiedziałam
-Czas abyście się dowiedzieli po co tak naprawdę tu jesteście - powiedziała szamanka
-Tak żeby was uwolnić , ale my już musimy iść - powiedział Pain
-Dosyć - krzyknął Sauri
-Nala , Tear Dristress za mną - powiedziała szamanka
Kiedy weszliśmy do jaskini były tam malowidła wilków ich narodziny i drzewo genealogiczne jakiś dwóch rodzin.
-Co to jest? - zapytałam zaciekawiona
-Zaraz się dowiesz. - powiedział Sauri
Szamanka odcisnęła na moim czole swoją łapę i nagle stała się ciemność.Kiedy się obudziłam byłam w środku wojny widziałam... widziałam swoich rodziców którzy upadają.Widziałam jak moja matka chowa mnie w krzakach , a potem zostaje porwana.Ojciec bronił mamy jak tylko mógł , ale sam zginął w jej obronie i stał się duchem.
Tak wyglądała moja mama:


A tak ojciec jako duch:


Ostatnie co usłyszałam z ust matki to: Kocham cię...
-Aaaa! - krzyknęłam gdy się obudziłam
-Nala spokojnie - powiedział Pain
-J-ja... daj mi spokój! Zostaw mnie - krzyknęłam uciekając
Poszłam do jakiegoś lasu aby się wypłakać.Po chwili doszła do mnie mała wilczyca.


-Co się stało? - zapytała
-Jest mi smutno... - powiedziałam płacząc
-Przeszłość? - powiedziała
-Tak... widziałam jak... - nie dokończyłam
-Jak twoi rodzice upadają twój ojciec jest duchem , a matka jest porwana - powiedziała mała wilczyca
-Skąd to wiesz?! -zapytałam wstając
-Jestem mała łatwo się domyśleć - powiedziała
-No , ale ciebie tam nie było - powiedziałam
-Nie musiałam tam być.Ja wyczułam jesteś księżniczką -powiedziała
-Nie jestem żadną księżniczką.Jestem zwykłym wilkiem - powiedziałam i usłyszałam odpowiedź
-Nie! Musisz zrozumieć że to ty i ten czarny wilk zostaliście wybrani bo jesteście sobie przeznaczeni! Jesteście tu by nas uwolnić by nam pomóc! Jeśli nie jesteś tchórzem to dasz radę pomożesz nam i odnajdziesz rodziców! - krzyczała
-Ale... ale - powiedziałam - Dobrze!
-I właśnie w tym jesteś podobna do Iris - powiedziała uśmiechnięta
-Skąd znasz imię mojej matki?! - zdziwiłam się
-Wszystko w swoim czasie - powiedziała - teraz chodź ty zaczniesz szybciej trening
Nie minęło 10 minut a my byłyśmy na miejscu.
-Gdzie my jesteśmy? - zapytałam
-Przypomnij sobie - powiedziała
Była to łąka na której zginął mój ojciec:


-Wyobraź sobie że tam jest napastnik - powiedziała a gigantyczny kawał łąki uniósł się w powietrzu
-Jak ty to zrobiłaś - powiedziałam patrząc na lasy z góry
-Jestem miła , ale też sprytna nauczę cię tego , ale później teraz walcz - wyczarowała wilki które mnie atakowały
-Dobrze zajęło ci to pół godziny, ale wygrałaś teraz czas na szybkość - powiedziała a ja gapiłam się na nią jak na głupka
-Czyli?! -zdziwiłam się
-Już UCIEKAJ! - powiedziała i wyczarowała ludzi którzy mnie gonili

~W tym samym czasie u Paina~
-Teraz czas na ciebie... - powiedziała szamanka


<Tear Dristress? Będzie się działa >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz