-Czy to on?-Zapytała z zmartwieniem.
-Nie,nie wiem-Odpowiedziałem.Coś się zbliżało. Po paru sekundach wraz z Arią ujrzałem gromadę jeleni galopującą na nas. Tuż za nimi biegł trol.
-W nogi!!- Wykrzyczałem do Arii.
Nie dość że byliśmy zagrożoni od strony wielkoluda to mogło nas zdeptać stado czterokopytnych istot.
(Aria?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz