- Pain, cześć ! - uśmiechnęłam się
- Witaj ! - tak samo odwzajemnił uśmiech
- Co ty na to żebyśmy się przeszli ? - zaproponowałam
- Dobra, może znów zdarzy się coś dziwnego tak jak wczoraj... - spojrzał się na niebo
- Może... - zaśmiałam się
- To gdzie teraz ? - zapytał się mnie
- Hmm... wiesz ostatnio odkryłam coś magicznego, chodź za mną ! - uśmiechnęłam się
Po chwili zaprowadziłam Pain'a do tego miejsca :
- Jest tutaj moim zdaniem wiele pięknych i zarazem magicznych rzeczy, chodź może znów będziemy mieli jakąś przygodę ! - uśmiechnęłam się
( Pain ? :> )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz