-Ario?...
-Tak? - Odpowiedziała bez ruchu i spoglądała na stworzenie.
-Uciekaj... WIEJ! - Trol się odwrócił i mnie zauważył. Próbował mnie złapać jednak zamroziłem go, jednak wielkiego znaczenia to nie miało od razu przełamał lód. Przełkąłem ślinę i ruszyłem do ucieczki. Gdy biegliśmy zauważyłem na niebię Kail'a.
-Kail! Kail!! -Wykrzyczałem za pierwszym razem nie usłyszał jednak za 3 razem zleciał w dół.
-Co to jest?! Nie możecie go sprowadzić do Watahy!
-Gratuluje inteligencji.
-Dobra... em.. to róbcie co robicie ja zaraz wracam.
-Kail!!! - Ptak odleciał.- Aria... wytrzym! wypatruj jaskiń!
(Ario? )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz